Twoja wielka chwila na czerwonym dywanie? I to kiedykolwiek zechcesz! Zaproś go do swojego wnętrza, aby każdy dzień nabrał wyjątkowego wymiaru. Autografy... opcjonalne.
Czerwony dywan ma długą historię i jest symbolem powitania. Już w 458 roku p.n.e. nawiązywał do niego Ajschylos w swoim dziele. Dzisiaj natomiast czerwony dywan uświetnia imprezy wysokiej rangi jak np. rozdanie Oskarów.
Zatem nawet po zakończeniu gali oskarowej nie ma potrzeby, żegnać się z karmazynowym kobiercem. Możemy się cieszyć czerwonym dywanem, kiedy tylko zechcemy – i to właściwie w zaciszu własnego domu. Nie oszukujmy się: Jest coś w czerwonym dywanie, co sprawia, że każdy czuje się jak gwiazda filmowa. Przynajmniej przez chwilę.
Czerwone dywany z łatwością wpasowują się w tradycyjne wnętrza. Bez większego ryzyka można je wprowadzić do przestrzeni o jasnych lub nawet białych ścianach. By złagodzić kontrast w pomieszczeniu, czerwony akcent powinien również znaleźć swoje nawiązanie w zasłonach, obiciu mebli i poduszkach.
Czerwony dywan świetnie sprawdzi się również w nowoczesnym, monochromatycznym wnętrzu. Może stanowić czerwoną wyspę pomagającą zakotwiczyć komplet wypoczynkowy na otwartym planie - przy okazji - określając przestrzeń tak wyraźnie, jak ściany, ale bez ograniczania widoku na okolicę.
Wszelkie przeszklone przestrzenie, również wiele zyskają na wprowadzeniu tego koloru. Po zachodzie słońca, gdy uwaga znów wraca do wnętrza, na sile przybiera konieczność stworzenia tam wyjątkowej atmosfery. Ta potrzeba, jest potrzebą czerwonego dywanu. Zaproszenie go do salonu jest jak podpalenie ognia – daje natychmiastowe wrażenie ciepła. Czerwona przestrzeń bardzo zachęca i przyciąga, a wybór naturalnego włókna, np. wełny lub bawełny może być ucieczką od formalnego charakteru umeblowania wnętrza.
Czerwony jest kojarzony z energią, co czyni go atrakcyjnym, choć kontrowersyjnym, wyborem dla wnętrz w rodzaju - pokój dziecięcy. Chociaż już nowoczesnej kuchni nada elegancji i pikanterii. Czerwony dywan jedwabny będzie znakomitą propozycją dla prywatnego kina domowego, gdzie poszukujemy szyku i odprężenia.
Oczywiście czerwony będzie się idealnie sprawdzał w przedpokojach i na klatkach schodowych. Pomyśl tylko o Scarlett O'Hara – po takiej klatce schodowej nie można jedynie schodzić w dół, po niej się kroczy w wielkim stylu.